Kaplica św. Jana Marii Vianneya w Woli Augustowskiej jest miejscem modlitwy i ciszy.
Tutaj odbywają się Msze Święte, nabożeństwa, adoracje i modlitwy za chorych.
Kaplica św. Jana Marii Vianneya w Woli Augustowskiej jest wyjątkowym miejscem — nie przez swoją wielkość czy bogactwo, ale przez ducha, który ją wypełnia.
Jest to mała, drewniana świątynia, zbudowana z prostoty, modlitwy i serca, stojąca pośród pól, łąk i cichej doliny.
Miejsce, w którym człowiek naprawdę może spotkać Boga w ciszy i pokoju.
To nie jest kaplica stawiana przez firmy.
Ta kaplica powstała z osobistego trudu i ofiary, w chwilach walki, choroby, cierpienia i modlitwy — budowana rękami jej przyszłego proboszcza, ks. Łukasza Urbanowicza.
Każda deska, każdy element, każdy obraz i każdy szczegół został umieszczony z sercem i z intencją, by to miejsce było schronieniem dla potrzebujących modlitwy.
Z zewnątrz — prostota
Drewniana elewacja, udekorowana biało-czerwonymi wstęgami, ikonami i obrazami świętych, przypomina o polskich tradycjach religijnych i o tym, że wiara rośnie tam, gdzie jest pielęgnowana prostotą.
Przed kaplicą stoi niewielka figura Matki Bożej — znak rodzinności, opieki i cichej obecności.
Kaplica wciąż jest w rozbudowie, stale upiększana, tak jak rośnie wspólnota, która wokół niej powstaje.
Wnętrze — mała świątynia wielkich łask
W środku kaplica jest skromna, ale pełna ducha:
✔ znajduje się tu ołtarz wykonany z miłości do Boga,
✔ wizerunek św. Jana Marii Vianneya — patrona kaplicy i parafii,
✔ relikwie świętych, przy których modlą się wierni,
✔ krzyż i obrazy tworzące atmosferę modlitwy,
✔ miejsce na nowe wyposażenie, które będzie stopniowo dodawane.
Choć wnętrze jest małe, wypełnia je coś większego od przestrzeni — modlitwa i cisza, której często brakuje w dzisiejszym świecie.
Kaplica poświęcona 1 maja 2025 r.
Dnia 1 maja 2025 roku, w uroczystość patronalną i dzień powołania parafii, kaplica została uroczyście poświęcona.
Był to dzień modlitwy, wzruszeń i wdzięczności — dzień, który zapisał się w historii lokalnej wspólnoty i w sercu jej proboszcza.
Kaplica została oddana Bogu jako miejsce:
📜 modlitwy
📜 sakramentów
📜 nawróceń
📜 wsparcia dla chorych
📜 i pocieszenia dla wszystkich, którzy tu przychodzą.
Szczególnym rysem tej kaplicy jest modlitwa za chorych — tak bliska sercu ks. Łukasza.
Wielu przyjeżdża tutaj, by modlić się o zdrowie swoje i swoich bliskich, zwłaszcza przy relikwiach św. Jana Marii Vianneya, który sam był znany jako lekarz dusz.
Kaplica stała się miejscem:
✔ modlitw o uzdrowienie,
✔ Mszy za chorych,
✔ różańców,
✔ cichej adoracji.
Kaplica, która żyje sercem
Nie jest to duży kościół, nie ma marmurów ani wysokich wież.
Ale ma coś, czego nie da się kupić:
❤️ serce kapłana, który ją zbudował,
❤️ modlitwę ludzi, którzy ją odwiedzają,
❤️ obecność patrona, św. Jana Marii Vianneya,
❤️ prostotę, która przyciąga.
Ta kaplica jest świadectwem.
Że Bóg działa nie tylko w wielkich sanktuariach, ale także w małych, ubogich miejscach, gdzie człowiek otwiera swoje serce.